Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2008, 21:06   #2
Sumar
 
Sumar's Avatar
 
Reputacja: 1 Sumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputację
Gusni nie za bardzo na początku zrozumiał o co tym trzem chodzi. Jednak w końcu do niego to dotarło, a sztylety sterczące z ich rąk niemiło błysnęły po oczach. Krasnolud zmrużył oczy, chrząknął, po czym szturchnął Krasnal obok i wstał podtrzymując się stolika, przy którym siedział. Był średniego wzrostu, jak na krasnoluda. Przeciętnemu człowiekowi sięgał gdzieś do piersi. Miał ciemnobrązowe włosy sięgające poniżej ramion, oraz tego samego koloru gęstą brodę prawie do pasa. Na głowie miał zielony krasnoludzki kaptur, a na stoliku stał jego hełm. Poza tym to, co widać było, że miał na sobie to była przeszywanica pod krótkim kirysem i naramiennikami, lniane portki pod nagolennikami i pas za którym były dwie sakiewki i zatknięty po lewej stronie topór kolisty.

- A to pomyślcie se jyszcze jakieś dwha dnii... Bo tera to... to my tu som. - zachwiał się - Rozumisie? A jok nie, to paszoł stond fon. Jok cuś nie pasuje, to oooo tam som trzwi. - wskazał krasnolud okno znajdujące się przy drzwiach. Drugą rękę zaś, położył na swoim toporze, który cały czas miał przy sobie. Gusni może i nie był całkowicie trzeźwy, ale gdzie swój topór ma, to zawsze wiedział.
- I radze srobić to szypko, bo to chyba nie my tu zatru... zatr... Nie my tu śmierdzim, jeno wy! A my takich nie lubim. Co nie?
- zapytał swoich rodaków patrząc, czy ma w nich wsparcie, a następnie szybko zerknął na swój topór, który jak zwykle powodował u niego złość i chęć mordu.

Gusni nie ufał ludziom, zdecydowanie bardziej wolał siedzieć ze swoimi, których znał i którzy potrafili go zrozumieć. Czuł jakąś antypatie do ludzi. Szczególnie do tych, którzy czuli antypatię do niego. A gdy napił się trochę, ta cecha nawet się nasilała.
 

Ostatnio edytowane przez Sumar : 14-02-2008 o 14:09.
Sumar jest offline