Z nieśmiertelnym uśmiechem wycedziłam przez zęby:
-to będzie jakieś 15 minut przemieszczania się a potem zejdę z tego świata i to wszystko przestanie być moim problemem - uśmiechałam się. W tym momencie taka konkretnie wersja nawet była mi na rękę. Żadnego odzyskiwania nie swoich artefaktów, wywoływania burd i żadnego piekielnego Vodacce. O tak byłam w stanie zaakceptować tą wizję. Jedynie morza by mi brakowało ale do wszystkiego idzie przywynkąć .. może i TAM byłoby jakieś morze...
__________________ Pióro mocniejsze jest od miecza (...) wyłącznie jeśli miecz jest bardzo mały, a pióro bardzo ostre. - Terry Pratchett |