Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2008, 14:56   #98
K.D.
 
K.D.'s Avatar
 
Reputacja: 1 K.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumny
W świecie realnym jako osoba jestem samolubny i wygodnicki, a przy okazji pozbawiony charakteru, podatny na wpływy ludzi. W świecie fantasy tacy jak ja to przydupasy ludzi okrutnych i przebiegłych - głównych antagonistów.
Kim bym był? Grimą Robaczywym Językiem. Agentem, kłamcą, pomocnikiem Głównego Złego, tym od plotek, trucizn. Tchórzem, intrygantem, niezdolnym stawić czoła przeciwnikowi na otwartym polu, odartym z honoru. W świecie prawych bohaterów, szlachetnych magów i heroicznych niziołków o wielkich sercach... ktoś musi. Z przykrością stwierdzam, że nie potrafię identyfikować się z jakąś rasą dlatego, że są mroczni i fajni(drowy), robią dobre piwo(krasnoludy), albo że strzelają z łuku(elfy), i po prostu bycie nimi byłoby szpanem. Zerknąłem na cechy swojego charakteru i spojrzałem prawdzie w oczy Jestem pospolitym dewiantem i tyle
Gdybym miał być natychmiastowo przekonwertowany na jakąś rasę fantasy, przy odrobinie szczęścia i wysiłku udałoby mi się podnieść do poziomu skavena, tudzież innej podobnej rasy.
 
__________________
"Uproczywe[sic] niestosowanie się do zaleceń Obsługi"

Ostatnio edytowane przez K.D. : 15-02-2008 o 15:07.
K.D. jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem