Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2008, 17:13   #21
Irrlicht
 
Irrlicht's Avatar
 
Reputacja: 1 Irrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znany
Już, już miał nacisnąć spust, gdy tamten zniknął. Zaklął szpetnie.
- Diabelskie sztuczki...
Schował broń do kabury - to napięcie całkiem z niego opadło. W milczeniu wysłuchał słów nieznajomej, która do niego przemawiała; niespecjalnie zajmował się nią teraz. Jej słowa docierały do niego jak przez powłokę.
Deszcz pada coraz mocniej. Mają rację, trzeba znaleźć dach na tą noc, zanim zamoknie mi układ biomechanicznego ramienia. Co do tych znikających diabłów... Ha, pewnie spotkamy się znowu, to pewne. I już ja wiem, kto mi pomoże w paleniu pomiotu Szatana...
Spojrzał w górę, chcąc dostrzec stamtąd jakiegoś znaku od Stwórcy; ostatecznie naciągnął kaptur głębiej. Miał odejść, gdy ktoś jeszcze go zaczepił.
- Jedyne co jest niezwykłe, to to, że ludzie, zamiast podchodzić w naukowy sposób do życia i próbować odbudować świat, modlą się i czekają aż „Bóg” czy „Szatan” zstąpią na Ziemię i im pomogą.
Odwrócił się i spojrzał nań zmęczonymi oczami. Zmierzchało.
- Niejeden człowiek był narzędziem w rękach Ojca. A teraz wybacz, synu. Mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia. A wy... Chyba powinniście sobie poradzić.
I odwrócił się na pięcie; odchodząc, nucił psalmy.
 
Irrlicht jest offline