Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2008, 17:52   #34
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Wędrując lasem Marius coraz bardziej utwierdzał się w przekonaniu, że zima nie jest jego ulubioną porą roku. Powoli przebijając się przez zaspy myślał o swoich rodzinnych stronach, gdzie słońce świeciło cały rok, a śnieg padał tak rzadko, iż młodzi znali go jedynie z opowieści.

Złośliwy los położył na ich drodze złamane drzewo, które musieli ominąć brnąc w jeszcze głębszych zaspach. Mimo, że Cezar był dobrze ubrany, to jego ubranie przemoknięte od śniegu, jak mu się wydawało, chroniło go przed mrozem coraz słabiej. Cisza i monotonny chód koni spowodował, że najemnik zamknął oczy i zasnął. Nie wiedział jak długo spał, pamiętał jedynie, że we śnie był w cieplejszym miejscu pijąc piwo w jakiejś bliżej nie określonej karczmie. Obudziło go rżenie konia. Szybko rozejrzał się czy nikt nie zauważył jego drzemki. Na szczęście Piona nie widział jego niedyspozycji, gdyby było inaczej Tileańczyka nie obudziłoby rżenie konia lecz solidny cios przywódcy oddziału.

Marius obudził się akurat w tym momencie, gdy dojeżdżali do granicy lasu. Powoli drzew było coraz mniej, aż zobaczył przed sobą rozległą równinę. Nie był do końca zadowolony z tego faktu. Wiedział, że w lesie łatwiej zorganizować zasadzkę, ale teraz bardziej obchodził go mróz niż niebezpieczeństwo ze strony goblinów. W lesie zawsze było nieco cieplej zimą niż na otwartej przestrzeni, gdzie podróżnicy byli narażeni na nawet słaby wietrzyk, który wraz z mrozem stawał się bardzo uciążliwy.

Nagle Olga wysunęła się przez szereg.
- Ślady , gobliny i wargi.

"Tego jeszcze brakowało" - pomyślał najemnik. Wyciągnął miecz i ruszył za resztą. Gdy dojechali do obozowiska, Marius zrównał się z Pioną.

- Co robimy?
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline