Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2008, 19:44   #85
Durendal
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację
Carlos uścisną dłoń Włocha mocno i pewnie. Po męsku. Na całą przemowę zareagował tylko uśmiechem i skinieniem głowy. Po czym odsunął sie i spokojnie słuchał co mówi najemnik. Był spokojny i wesoły. Po chwili jednak gdy przemowa się wydłużała wyraźnie stracił zainteresowanie. Marco był nieuleczalnym gadułą i widać nie było na to lekarstwa. Cygan zajął się więc doprowadzeniem się do porządku. Obficie zmoczył czarne włosy by wypłukać z nich woń dymu, zrzuciwszy kurtę i koszulę obmył dokładnie tors. Kiedy odsłonił skórę okazało się że pod poszarpanym ubraniem pozostały ślady nierównej walki z upiorami. Choć czar Lailam wyleczył ich to jednak widać albo dziewczynie nie wystarczyło sił albo rany od ugryzień takich bestii goiły się gorzej czy tez zadziałało coś innego dość że na śniadej skórze Carlosa widniało kilka ledwo zabliźnionych ran po ugryzieniach. Nie wyglądało to zbyt estetycznie jednak sam Carlos najwyraźniej zbytnio się nie przejmował . Obejrzał tylko i uważnie obmacał każdy ślad chwilami lekko się krzywiąc. Czar wygoił wszystko jakby dwa tygodnie spoczywało pod dobrym opatrunkiem. Ale przy takich ranach nie było to dość do pełnego wyzdrowienia. Przy okazji ukazała się kolekcja starych blizn zadanych różnymi narzędziami. Cygan wykonał kilka szybkich skłonów i wymachów jakby sprawdzając możliwości wygojonego czarem ciała. Po czym dobrał ze stosu odzieży świeżą luźną, koszulę koszule z cienkiego materiału i naciągnął ją przez głowę. Upychając dolny skraj w spodniach zaczął podśpiewywać cicho tęskną, melancholijną pieśń w języku swego ludu.
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline