Gdy dwa draby ciągnęły go na dwór jego umysł kalkulował błyskawicznie. Wszystkie wyniki były identyczne: „Masz przerąbane jełopie!”
Za nim wywlekli go za drzwi krzyknął jeszcze:
- Ojcze! Odwołuję się do twojej przyzwoitości i moralności! Czy to wypada by brat zabijał brata?! Jeśli Bóg prowadzi wybaczyć to czemu wy nie idziecie w jego ślady?!
Gdy zorientował się, że i to przynosi średni efekt patrzy tylko tęsknie w stronę Alisy i mówi uroczyście:
- Pani! Zacne piersi! Do zobaczenia po drugiej stronie!
„Albo w Rudedorfie, gdy im ucieknę.”
Bez przerwy obserwował ciągnących go ludzi szukając najmniejszego ich błędu, który mógłby wykorzystać przy pomocy swej nadprzyrodzonej siły.
__________________ "Precz z agresją słowną!
Przejdźmy do czynów!" - Labalve |