Milly, czy mogłabyś podać nam daty na mapkach i inne typy oznaczeń obserwacji poza tym o nr 12-47? Może wtedy udałoby nam się odkryć klucz do rozszyfrowania tych oznaczeń...
Jeszcze trzy pytania.
Czy w miejscu naszego caernu w Krakowie jest podobna ilość przecięć Linii Ley, możesz porównać ze sobą te dwa miejsca?
Czy na mapach w okolicach Krakowa mają miejsce podobne zjawiska z licznym przecinaniem się tych linii, czy jest to jakiś unikat na skalę światową?
Czy to uczucie magii żywiołów, jest wyczuwalne w jakimś stopniu w naszym caernie?
(być może odpowiadałaś wcześniej na to pytanie, ale nawet jeśli tak, to zechciej nam przypomnieć.)
Ostatnio edytowane przez Lorn : 18-02-2008 o 08:39.
|