Wątek: Znany Świat
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2008, 15:33   #44
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Słysząc słowa księcia, Mortarel na chwile zatrzymał się w miejscu. Zapewne rozważając propozycje, która padła z jego ust. Widząc na sobie wzroki innych postanowił zbliżyć się do stołu księcia. Ukłonił się nisko a następnie wycedził przez usta:

- Witaj książę, dziękuję za zaproszenie, ale nie jestem pewien czy jestem godzien je przyjąć. Zwą mnie Mortarel, jestem myśliwym i podróżuję do Rudedorfu by sprzedać skóry oraz mięsiwo zwierząt, które udało mi się upolować. Puszcze Leuw są obfite w zwierza nawet zimą.

Powiedział najładniej jak mógł, jego głos był trochę charczący i chrapowaty, jednak wyrazisty. Następnie zwrócił się do pozostałych osób siedzących przy stole.

- Nie znam ani opowieści mogących zabawić ucho tak wyśmienitego towarzystwa, ani tez nie jestem obyty w dworskich manierach. Do szlachetności też sporo mi brakuje. Ciekawi mnie, więc, w czym mógłbym służyć, bo towarzystwo te moją osoba raczej uświetnione nie będzie. – dodał lekko z ironia.

Następnie wyprostował się w oczekiwaniu na odpowiedź. Jego twarz była bardzo spokojna, nie rysowało się na niej ani zakłopotanie, ani jakakolwiek obawa. Swój łuk oparł przy nodze, warto wspomnieć, że jeśli ktoś znał się na tego typu broni, mógł dostrzec wyśmienite wykonanie tej broni jak i również jej przędność. Natomiast futra zwierząt wisiały mu na plecach bezładnie, ubranie nosiło na sobie ślady czasu i długiego użytkowania, na nogawicy, przy której przypięty był nóż można było dostrzec w świetle zaschniętą krew. Czyniło go to odpychającym, jednak budził również pewne zainteresowanie. Inaczej zapewne nie zostałby zaproszony przez samego księcia.
 
Mortarel jest offline