Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2008, 17:02   #11
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Hmm...ja zrobię schemat podobny do Midzi, jednak napisze ładniej, ha!

Kończące się ŹLE


Ooo, uwielbiam Piękne, zue zakończenie, takie refleksyjne, mówiące, że życie jest zbyt krótkie, kruche i niepewne by się nad sobą użalać całe życie, by traktować innych w zły sposób, by robić źle. Złe zakończenia, kończące się śmiercią, klęską i porażką, dają mi natchnienie i chwilę wzniosłości, której tak bardzo potrzebuję.

Kończące się Dobrze

No naturalnie, że również, ponieważ dają szczęście i nadzieje, że nasze szare życie, wcale nie musi być takie przyziemne. Daje nam szansę i wiarę w marzenia, której wszyscy tak bardzo potrzebujemy. Sprawiają, że na naszej twarzy pojawia się uśmiech pełen szczęścia i . . . i takiej naprawdę poważnej nadziei, że nasz świat, nasze życie może być lepsze.

O miłości

Co do tego mam mieszane uczucia. Ogólnie to raczej nie przepadam za opowieściami o miłości, ale czytałam taką jedną, długą książkę . . . i była piękna. Po niej również poczułam się szczęśliwa i w ogóle tak sweet ^ ^

Z dużą ilością walk

To mnie strasznie nudzi. Opisy walk bywają dość monotonne i nudne. Nie, zdecydowanie nie. Czytałam taką książkę, gdzie ciągle są walki i zdecydowanie tak mnie to nudzi, że czytam ją od wakacji XD


Z inteligentnymi zagadkami

No to jest akurat boskie. Pod koniec rozwiązania zagadki zazwyczaj jest zaskoczenie i taka myśl "kurde, dobre". Takie prawdziwe szczęście, aczkolwiek trochę szkoda, że sami na coś takiego nie wpadliśmy. Dobre zagadki warto zapamiętać, by potem móc je wykorzystać.

Krótkie i treściwe

Emm...raczej niezbyt. Zawierają w sobie jedynie pomysł, zaś niekoniecznie jego rozwinięcie. Raczej niezbyt działa na wyobraźnie. Prawdopodobnie nudne i nieciekawe. Mimo iż ma maksimum 20 stron, nie można doczekać się już końca, a gdy do niego się dojdzie słychać krótkie wzdychnięcie i poirytowane "nareszcie"

Długie i z wyczerpującymi opisami


Takie jak na przykład "Pan Tadeusz" ? Bo jak tak, to ja podziękuję, i powiem nie. Zdecydowanie. Opisy zbyt długie omijam x

W klimatach fantasy

Ku zdziwieniu niektórych powiem, że niekoniecznie ^ ^"

W klimatach dzisiejszego świata

O dziwo też nie. Wolę jakieś typu z dawnych czasów, na przykłąd Wenecja na przełomie XVIIwieku, or somethinking like that.
Nie lubię współczesnych, dobrze znam je z rzeczywistości nie potrzebuje o nich czytać.
Choć "Pamiętnik Narkomanki" podobał mi się.
 
__________________
Discord podany w profilu

Ostatnio edytowane przez Nami : 18-02-2008 o 17:05.
Nami jest offline