Wątek: Znany Świat
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2008, 21:59   #45
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jeff z pozornym zainteresowaniem przyglądał się człowiekowi, który przed chwilą zdołał się wywinąć z łap ludzi księcia. A może i objęć śmierci, jako że towarzyszący księciu klecha dziwnie chętnie wysłałby nieboraka na tamten świat.
W rzeczywistości myślał o księdzu, który, jak trafnie się wcześniej domyślał, był ojcem Otto. Nie miał pojęcia, czemu książę Rudolf wsadził bratu na kark swego człowieka. Miał bacznie śledzić jego poczynania, czy też hamować zbyt gwałtowne uczynki. Ta druga możliwość była mocno wątpliwa, bo ksiądz był pierwszym, który wysłałby Marmolladę na tamten świat.
Chociaż może był zły o krzyż...
Wejście nowej osoby przerwało rozważania.
Nowo przybyły, który podał się za barda, zachował się tak, jakby nigdy wcześniej nie znalazł się w porządnym towarzystwie. Nawet największy prostak wiedział, że do stołu księcia nie siada się bez zaproszenia. Wyglądało tak, jakby Elmero był faktycznie jedyny w swoim rodzaju. Bard bez wychowania.
Jeff pokręcił głową.
"Świat schodzi na psy" - pomyślał.
I uśmiechnął się pod wąsem.
Gdy książę zaprosił do stołu kolejną osobę, Jeff tylko rzucił na nią okiem. Już wcześniej miał okazję zauważyć tego myśliwego. I chociaż Mortarel z wyglądu przypominał nieco na bandytę, wyglądał na lepiej wychowanego, niż cały wspaniały bard.
Gdy myśliwy skończył mówić, Jeff skinął głową i przedstawił się.
A potem nawiązał do wcześniejszych słów księcia:
- Pars, Wasza Wysokość? Planowałem w najbliższym czasie wybrać się do tego kraju. Oczywiście po krótkiej wizycie w Rudedorf, gdzie zamierzałem zebrać garść informacji o tej krainie.
 
Kerm jest offline