Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2008, 00:52   #24
Atanael
 
Reputacja: 1 Atanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumny
Arthur zerwał się z krzesła i natychmiast odskoczył pod ścianę. Nie pierwszy raz spotykał się z taką sztuczką kapłanów. Do dziś pamięta, jak jeszcze na pokładzie Cyklona Jonatan zmył tym pierwszego, który popadł w obłęd. Oni uważają to chyba za najlepsze, oddać kogoś pod sond samego pana mórz. Stał wtedy tuż obok biednego żeglarza i sam prawie wyleciał za burtę złapany za rękaw. Co prawda w karczmie nie było na tyle wody by utonąć jednak wiedział, że jak kapłani proszą bogów o pomoc to już jest źle. Znał również zmienność morza i wiedział, że udziela się ona charakterowi kapłanów jego pana. W aktualnej sytuacji najlepiej było wykonać kilka kroków przy ścianie i niepostrzeżenie stanąć za kapłanem tuż obok przedstawiciela rasy elfów, do których ostatnimi czas dane było mu się zrazić. Nie myślał nawet przez chwile o danej im możliwości zarobienia, no może troszkę, przez chwilę, przed całym zajściem.
 
__________________
Amatorzy zbudowali arke noego a profesionaliści Titanica...
Atanael jest offline