Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2008, 12:39   #26
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
[Wyjaśniam ten atak i zdarzenia dalej to jest ciąg zdarzeń wcześniejszych, które następują natychmiast po sobie, mnich nie miał czasu na wypowiedzenie chociażby pierwszego zdania.]

Wściekłość kapłana przyjęła siłę sztormu, zdawać się mogło, iż tylko błyskawic, można było już w tej izbie oczekiwać. Rozwścieczony porwał oparty opodal trójząb i poprzez ławę pchnął adwersarz. Jednocześnie lewą dłonią zogniskował magię.

- Ssan Hedro – gÅ‚os jego wyrażaÅ‚ wÅ›ciekÅ‚ość, jaka w nim pÅ‚onęła.

[ukryj=Bulny] 1 runda rzut na atak, ponowny rzut na atak PS wykorzystany, rzut na obrażenia trójząb, rzut na poz mocy, rzut na obrażenia od biczu wodnego, 2 runda rzut na WW, rzut na obrażenia, rzut na potwierdzenie furii Urlyka, rzut na poz mocy, rzut na obrażenia od bicza wodnego, jeśli już leży a pewnie jest nawet martwy to podchodzę i przebijam trójzębem[/ukryj]
[Rzut w Kostnicy: 100][Rzut w Kostnicy: 10] [Rzut w Kostnicy: 6][Rzut w Kostnicy: 17] [Rzut w Kostnicy: 12] [Rzut w Kostnicy: 18] [Rzut w Kostnicy: 13] [Rzut w Kostnicy: 84] [Rzut w Kostnicy: 10] [Rzut w Kostnicy: 10]

Sigfryd wściekle kłuł trójzębem i chlastał magią, z licznych ran heretyka krew płynęła obficie. Niezdolny był do wyartykułowania jakiegokolwiek zdania. Poczym twardo padł na deski tawerny. Sigfryd szybko ominął stół podszedł do ciała oszczercy. Ze stęknięciem oburącz podniósł trójząb i zatopił z rozmachem w jego ciele przygważdżając do desek. Zaparł się nogą o ciało i z mlaskiem wydobył trójząb.

- Jeszcze, ktoÅ› chce gÅ‚osić herezje i podszywać siÄ™ pod kapÅ‚anów czy też mnichów Shallyi, oraz kwestionować pozycjÄ™ WybraÅ„ca Mananna Sigfryda L'Domeneck’a.

Wściekłym wzrokiem toczył po wszystkich zgromadzonych tak, iż karczmarz i grajkowie unikali jego wzroku, aby go nie sprowokować.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 25-03-2008 o 22:57.
Cedryk jest offline