- Jedno. Kiedy zacznie się walka? - rzekł bez namysłu. Poprawił włosy, strzelił palcami i uśmiechnął się chytrze. Wiedział iż zebrani tu to najlepsi z najlepszych, a ja jestem jednym z nich. - Mamy trochę czasu na przygotowanie? Tak orientacyjnie. - westchnął.
__________________ Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi...
I nastał czas że wylał Hades!!! |