Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2008, 18:51   #197
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
W tej chwili katedra zdawała się Wiernemu posągiem samego Boga. Między kolejnymi upadkami, między próbami wykonania wyćwiczonego padnięcia na ziemię, coraz więcej widział cech wspólnych między Panem a tym budynkiem, dziełem jego wiernych. Jedyna opoka dla strudzonych w oceanie ognia i zła... Każdy krok na bok mógł zaowocować śmiercią, męczarniami, prawdziwym koszmarem... Pierwiastek boski w tej budowli był niewyobrażalnie wielki.

W końcu dotarł do Basi, wysłuchał jej słów, a jego serce zaczynało bić coraz szybciej. Gdy po chwili dobiegł do nich Jonasz, w końcu się odezwał.

- Jonasz ma rację... Nie szukajmy odpowiedzi na zewnątrz, wszystko znajdziemy w środku... To plan boski. To po prostu próba, próba naszych dusz i serc...- szeptał, jakby sam do siebie, lecz stojący obok niego słyszeli jego głos- pełen niepewności, strachu.

A potem znów stał się dowódcą.

- Tak nie wygramy! Z tej sytuacji jest inne wyjście!- krzyknął- Zabezpieczyć wszystkie wejścia, a następnie przeszukujemy budynek! Każde miejsce, każdy metr! Jonasz, zbadaj te posągi, nie wyglądają na zwyczajne!- wołał, wskazując na gargulce- Wszystko, co wyda się wam dziwne, fascynujące- dokładnie obejrzeć! To Bóg, to Bóg nas naprowadzi! I modlić się, każdy- gorliwie, gorąco, o własne zbawienie! Teraz będzie nam potrzebne...

Odetchnął. Dopiero wtedy spojrzał na Basię.

- Wszyscy walczymy, prawda. Lecz niektórzy z nas mają ku temu powody. Gdyby to samo mówił każdy z nas, wiara w Boga zaginęłaby już dawno. Broniąc katedry walczymy za naszą wiarę z wojskami wysyłanymi przez samego Szatana, bronimy naszego civitas dei... To jak walka z grzechem, która toczy się ciągle w każdym z nas- teraz jednak przybrała dużo większy wymiar... I musimy zwyciężyć. Módl się. Módl i wróć do kapliczki. Tam, przy obrazie, może być skryta tajemnica nie tylko twoja, ale też i każdego z nas...

Nie czekał na odpowiedź. Odwrócił się i ruszył w kierunku pomnika Matki Boskiej, tej która spoglądała na niego od samego początku... Opuścił wzrok i zaczął się modlić, błagając Stwórcę o jakiś znak. Przy tym pomniku coś musi być, Bóg w swej świątyni musiał przygotować coś też dla Tadeusza...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.

Ostatnio edytowane przez Kutak : 19-02-2008 o 19:06.
Kutak jest offline