Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2008, 21:06   #38
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Pościg za zielonoskórymi nie był tym co w tym momencie chciałby robić Marius, jednak rozkaz był rozkazem. Z czasem ślady watahy były coraz słabiej widoczne aż żołnierze musieli zatrzymać się gdyż zapadał zmrok.

Słysząc rozkazy sierżanta szybko zeskoczył z konia i poklepał go by dodać mu trochę otuchy. Konie były im tak potrzebne, a on nawet nie pochwalił swojego rumaka za dotychczasowy trud. Dlatego poklepał go serdecznie i wyszeptał mu kilka miłych słów do ucha. Następnie zabrał się za zbieranie chrustu. Krążył między drzewami rozgarniając śnieg i od czasu do czasu odłamując jakąś suchą gałąź z drzewa. Nie miał zamiaru zapuszczać się w głąb lasu, ponieważ wiedział, że są zbyt blisko goblińsich jeźdźców i nie chciał ryzykować. Trzymał się na granicy lasu tak, by mieć na oku obóz.

[Rzut w Kostnicy: 57][Rzut w Kostnicy: 30]
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline