WÄ…tek: Wyprawa w nieznane
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2008, 18:51   #126
Nansze
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Apsu oddaliła się dość daleko. Z daleka było widać jedynie płomień obozowiska i cichy szept morza. Było chłodno, więc dziewczyna założyła długi czarny płaszcz, nakładając kaptur na głowę. Popatrzała się jeszcze raz kątem oka na ogień i zwróciła wzrok prosto przed siebie. Na morze i księżyc w pełni oraz towarzyszące mu konstelacje.
-Cisza, spokój - Szept i ciche westchnięcie. Zamknęła oczy i zwróciła twarz ku górze, wyprostowując ręce, które dłońmi nie dotykała piasku. Dłuższą chwilę siedziała tak na plaży, ciężko i szybko oddychając. W końcu położyła dłonie na piasku, a chłód przeszył jej ciało. Myśli odpłynęły daleko. Rzeczywistość była jawą. Zimno piasku i powietrza było realne. Otworzyła oczy. Luna była w 2 stadium.
-To dobry czas na podejmowanie ryzykownych działań... może uda nam się przeżyć- Cały czas w zielonych oczach szkliście odbijał się księżyc. Uśmiechnęła się lekko do siebie. Delikatnie wstała i otrzepała tunikę i płaszcz z piasku. Stojąc w miejscu nakreśliła koło siebie półokrąg. Zdjęła płaszcz oraz tunikę, następnie buty i bieliznę. Światło Luny delikatnie pieściły ciało Apsu. Dziewczyna zaczęła zmierzać w stronę wody. Gdy weszła po kostki, nakreśliła koło siebie półokrąg. Weszła powyżej pasa.

Ręką nakreśliła w powietrzu w stronę księżyca półokrąg. Po czym zanurzyła się cała w zimnej morskiej wodzie. Tafla wody znowu stała się względnie spokojna. W tedy Apsu wynurzyła się z wody trzymając w ręku rozgwiazdę. Schowała ją do torby. Gęsia skórka pojawiła się na skórze dziewczyny. Było dość chłodno, ale i orzeźwiająco. Ubrała się w ciepłe rzeczy i ukłoniwszy się do Luny poszła ogrzać się przy czwartym.