Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2008, 20:30   #127
Josonosimiti
 
Reputacja: 1 Josonosimiti nie jest za bardzo znany
Wallace siedziałby przed ogniskiem z umysłem w "oblivionie", gdyby nie Apsu która wróciła niewiadomo skąd i pojawiła przy ognisku. Ociekała z niej woda. Płaszcz za to byl suchy.
-Co się stało?- W jego głosie było czuć pewien ton troski i desperackiej chęci nawiązania kontaktu.
-Masz napij się. To ci dobrze zrobi.- Wyciągną w stronę dziewczyny butelkę miodu pitnego. Płomienie grały w chowanego na jego ubraniu i skrzyni na której siedział.
 
Josonosimiti jest offline