Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2008, 11:53   #31
sante
 
sante's Avatar
 
Reputacja: 1 sante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodze
Akvila chciał ruszyć ręką, ale tą przeszył ból. Była złamana.
- No do wszystkich cnotek, nic gorszego chyba nie mogło mi się teraz przytrafić.Medyk!- Metellus zawołał na doświadczonego wojaka. – lepiej przywróć mi ją do użytku, albo ty młoda panno – spojrzał surowo na dziewczynę – do jasnej cholery, jesteś magiem powinnaś umieć składać kości jednym pstryknięciem palca– Akvila był wściekły na wszystko i na wszystkich. W międzyczasie odrzucił swój miecz i podniósł imperialny. Wyglądał na lepiej wykonany, poza tym będzie miał czym się pochwalić.
- Jeśli nie macie nic do powiedzenia, lepiej ruszajmy – mężczyzna ruszył powolnym krokiem do przodu, starając się nie myśleć o ramieniu. – Imperialne psy, szczyny krasnoludzkie – Akvila mamrotał do siebie wyzwiska w kierunku wroga. Powszechny wśród Żelaznego Klanu zwiadowców żart mówił o tym, że gdy krasnoludy sikały, to wszystko spływało po stokach gór na ziemię, gdzie powstało Imperium.
Szli tak chwilę, gdy dostrzegli wrogiego maga, wielki, łysy, któremu źle patrzy z oczu. Idealny image na bycie złym magiem.
- No mała, mam nadzieję, ze też tak potrafisz sprzątać jak ten koleś. Dwa ruchy i pół oddziału niema. Dobry jestem w strzelaniu łukiem, ale z złamaną jedną ręką to sobie mogę, co najwyżej kamieniami w niego porzucać, albo kaczki porobić na tej krwi, która się obficie leje wszędzie. – Akvila podniósł jakiś kamień i cisnął nim w przypadkowego imperialnego żołnierza. – psy zawszone.
 
__________________
"War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"

Ostatnio edytowane przez sante : 21-02-2008 o 22:23.
sante jest offline