Wątek: Dziecię Chaosu
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2008, 15:12   #26
Efcia
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Właściwie, to chyba przywaliłam niewłaściwemu mężczyźnie - pomyślała Lili z lekkim rozbawieniem. Z zamyślenia wyrwały ją odgłosy burdy dobiegające z dołu.
Chyba ktoś poczuł zew Urlyka?? Cholera, może w Kislevie uszłoby mu na sucho zabicie takiego śmiecia. Ale tu?? Nie wiadomo, jak na to patrzą... Kobieta szybkim krokiem zeszła do izby jadalnej. Zręcznie ominęła to, co pozostało z krzesła.
Pięknie, pięknie – powiedziała do siebie na widok dziurę w stole.
Silny cios, może nie tak silny jak Iwana Niedźwiedzia, który jednym machnięciem topora potrafił rozpłatać czaszkę tura na pół, ale jednak.
Lili popatrzyła z politowaniem na pijącego Jeremiła. Czy oni tylko tak potrafią załatwiać problemy??
Rozmyślała podchodząc do szynkwasu.
Ile za pokój i jedzenie?? – zwróciła się do karczmarza.
Nic. Pan już zapłacił. – odparł mężczyzna, wskazując na Kislevczyka.
Kobieta westchnęła ciężko i podeszła do pijącego. Zabrała mu butelkę sprzed nosa jednocześnie pochylając się nad jego uchem.
- Na górę. Ale już – wyszeptała, robiąc słodkie oczka.
Mężczyzna wstał ciężko i poszedł za nią zabierając swoje rzeczy. Otworzyła drzwi do swojego pokoju i ruchem ręki zaprosiła do środka.
Sama stanęła twarzą do okna. Przez dłuższą chwilę milczała.
To że zapłaciłeś za mój pokój i posiłek nie daje ci prawa do dysponowania moją osobą. Potraktuję to jako pożyczkę. Oddam ci pieniądze gdy tylko będę miała.Lili nadal nie odwróciła się do swojego rozmówcy. Jeremił próbował coś powiedzieć, ale kobieta szybko go uciszyła.
- Nie przerywaj mi.
Lili zaczęła długą przemowę o honorze i czci niewieściej. Gdy jej towarzysz przez dłuższy czas się nie odzywał, odwróciła się do niego i zobaczyła, że Jeremił słodko śpi na jej łóżku.
Aaaaaaa. Zawyła w myślach. Po czym zrezygnowana usiadła na krześle.
Po jakimś czasie gdy znudziło jej się bezcelowe gapienie się na śpiącego postanowiła rozpakować swoje rzeczy.
Zbliżał się wieczór. Pora egzekucji. Lili zaczęła szarpać swojego gościa aby wstał. Jednak nadaremnie.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline