Wybaczcie, że tak późno odpisuję... Część z was już wie, że jestem jednym z tych psychopatycznych emigrantów aczkolwiek nie zarobkowym (moje powody niech pozostaną sferą domysłów i spaczonej logiki - zagadką).
Moje powody nieobecności są różnorakie... Czasami, tak, jak Silwilin opisał - mam jakąś taką dziwną niechęć do pisania i mimo, że zdaję sobie sprawę, że powinienem - jakoś nie mogę się zabrać do pisania... Czasami jednak czekam też na wypowiedzi innych graczy - w tym wypadku czekałem na Gem'a, który uczestniczył ze mną w tej samej scenie i chciałem zobaczyć, co on zrobi... a potem ponownie ogarnęła mnie ta dziwna niechęć do pisania - wybaczcie. Czasem jednak siedzę na forum całymi godzinami i klikam odświeżanie, mając nadzieję, że pojawi się w sesji lub komentarzach nowy post, który mógłbym przeczytać...
Ostatni i bardzo ważny powód to moja sesja - jak wiecie (chyba, że nie wiecie) - to przygotowywałem się do rozpoczęcia sesji Świata Mroku - do której obserwowania zapraszam. Oczywiście Rasgan i Silwilin będą ją obserwować od wnętrza i mam nadzieję, że tam przygoda nie utknie z powodu nieaktywności graczy... Sesja właśnie ruszyła dziś rano... poszedłem spać dopiero po godzinie 11 czasu Greenwich. Wstałem 2 godzinki temu i po sprawdzeniu wszystkich elementów sesji WoD - zmusiłem się do powrotu do Bohaterów Kontynentu Zagłady...
Wybaczcie za opóźnienia z mojej strony - teraz powinno iść sprawniej...
__________________ Projektant wie, że osiągnął doskonałość nie wtedy, gdy nie ma już nic więcej do dodania, lecz wówczas, gdy nie ma już nic więcej do odjęcia... |