Było po walce. Kurzawa opadała z wolna, niczym asystent śmierci-iluzjonisty zbierający oklaski na scenie wszechświata, który wycofuje się tyłem, by zaraz zniknąć za kurtyną. Helmut spojrzał na konającego. Dobrze zbudowany, brodaty mężczyzna wlepił spojrzenie w krasnoluda. Powoli i z wysiłkiem wręczył mu pergamin, po czym wyzionął ducha. Wunderman rozwinął go i zaczął czytać na głos.
Rezolucyja Pokojowa
Ya, niżej podpisany Ziemowit II, zwracam się z prośbą do wielkiego Grohna VI Walecznego o yak najszybsze zaprzestanie walk. Oba nasze narody są zmęczone ciągłymi potyczkami. Należy też wziąć w uwagę, że zagrażają nam liczebne i silne plemiona orków. Chodują oni Wyverny i stanowią poważne zagrożenie dla obu państw. Proszę o jak najszybsze rozpatrzenie wniosku.
Pod spodem krasnolud zobaczył tylko pieczęć królestwa Polskiego. Cała drużyna zamarła.
-
Jasna cholera! - krzyknął Christianus -
To były siły pokojowe.
Słońce z wolna zachodziło. Zapewne uciekało przed tym, co może nadejść jutro.