Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2004, 13:43   #28
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Bar był w miarę schludnie urządzony, widać, że właściciele dbają o interes. Drewniane, okrągłe stolik, krzesła, nawet niepostrzępione obrusy. Ozdób rzadnych nie było - w końcu to Modoc a nie Vault City...
Na przeciwko drzwi wejściwych stała długa lada a za nią stała szeroko uśmiechnięta kobieta w fartuchu, gustownie i czysto ubrana, przyglądająca się na nowym klientom.
W barze nie było wielu klientów kilku miejscowych rolników, jeden człowiek, który wyglądał na nietutejszego, wolno popijający piwo w rogu baru.
Gdy Lucius podszedł do barmanki ona się odezwała:
W czym mogę pomóc?
 
fleischman jest offline