Trzeba przyznać, że Pilipiuk ma ładnie narąbane, żeby wymyślać takie historyjki
Czytałem tylko pierwszy tom, ale za to mam z dedykacją autora (całkiem swój chłop
). Jakub stał się chyba najpopularniejszą postacią polskiej fantastyki (no poza wiedźminem). Mi najbardziej do gustu przypadły te o hotelu i opowieść o czerwonym kapturku - miazga!