Wejście do środka nie sprawiło problemu dla rosłego Gustava. Pod czarną płachtą zasłony nadal tkwiło czarne wnętrze wozowej budy skrywającą czarną skrzynię. Gdyby nie poblask z ogniska, to nie byłoby nic widać. A tak, przynajmniej kształty są rozpoznawalne. Żaden z woźniców nie zwrócił uwagi, że ktoś kręci się wokół wozów. Jednak z każdą dokładaną szczapą do ogniska może się to zmienić. Ktoś może zwrócić uwagę na trzy postacie stojące nieopodal wozu. Oczywiście o ile będzie chciał się dokładnie przyjrzeć i być zdolnym do tego po kilku dzbanach wina.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |