Wątek: Znany Świat
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2008, 00:16   #54
Elmero
 
Reputacja: 1 Elmero ma wyłączoną reputację
Elmero był w miarę trzeźwy, ponieważ podczas zabawiania gości nie miał czasu, aby się napić. Wstał, rozejżał się dookoła i pomyślał Hmm... Kogo by tu... ten za biedny... ten jest za blisko innych... o ffuj tamtego sie brzydzę... księcia nie wypada... w boga nie wierzę, ale ten duchowny zbyt czujny jest jak na mój gust... no ja pierdole. Taka duża gospoda, a taka bida wszędzie...i tak w sumie jestem zmęczony tą pogodą. Dzisiaj zrobie sobie dzień dobroci i nikomu nic nie zrobie. Do czego to doszło?
Zwrócił się w stronę gości:
-Wielmożny książe, urocze damy oraz zacni panowie, miło się z wami gawędziło, ale czuję, że i mnie dopada zmęczenie, dlatego z przykrością stwierdzam, iż muszę udać się na spoczynek. A w podróż z chęcią wybiorę się z wami. Razem weselej i raźniej. Żegnam.
Skończywszy mówić, zrobił podobny ukłon w stronę księcia jak zrobił na powitanie i skierował się w stronę barmana.
-Witaj barmanie. Bardzo ładny lokal urządziłeś. Naprawdę uroczy, a te posiłki! Ach, aż żal będzie odjeżdżać. Znalazłaby się jakiś pokój? Po zabawianiu twoich gości jestem wykończony. Mam nadzieję, że nie raz jeszcze tu wrócę
Po czym, jeżeli barman stwierdził, że jest jeszcze jakiś wolny pokój udaje się tam. Zaraz po przekroczeniu progu i zamknięciu drzwi uśmieszek na pozór szczery nagle zniknoł i ukazało się zmęczenie i Elmero poszedł spać.
 
Elmero jest offline