Torin -Nie dowiemy się, póki nie sprawdzimy. Jeśli to pułapka, jest ich tylu, że z łatwością mogli nas otoczyć i się nie wymkniemy.-szepnął przełykając nerwowo ślinę i począł szukać pośród mroku zarysów ukrytych postaci.
W końcu podążył za Gustavem wdrapując się z lekkimi trudnościami na wóz i znikając w głębi. Zaraz jednak zreflektował sie wrócił i wyciągając do dziewcząt dłoń, chcąc pomóc im wejść . Nie byłby przecie sobą, gdyby nie pomógł damom w potrzebie.
Ostatnio edytowane przez Glyph : 27-02-2008 o 11:32.
|