Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2008, 17:53   #18
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Niezbyt podobał mi się sposób podróży. Nie miałem nic do podrózy wozem, ale po raz pierwszy musiałem płynąć na statku. Podczas tej podrózy nie zaprzyjaźniłem się z moimi towarzyszami. Najczęściej siedziałem sam w mojej kajucie i ostrzyłem Brunhildę oraz Snoriego, z rzadka podrzucając w ręku "granat świetlny" by wyczuć jego ciężar. Tak mineła większość mojej, znaczy naszej podróży. Z przymusowymi towarzyszami spotykałem się tylko podczas posiłków.

Na miejscu od razu ruszyłem na miejsce spotkania. Obydwa szyszkojady podążyły za mną. "Pod wesołym niziołkiem", nazwa zapowiadała się ciekawie. W środku przekonałem się, że tak naprawdę jest.
" Wreszcie jakieś normalne towarzystwo" pomyślałem patrzac na moich braci krasnoludy. Następnie podszedł do nas nieziołek zapewne gospodarz.
- No dobra karczmarzu, bo zapewne nim jesteś. Prowadź do najtańszego pokoju a następnie przygotuj twoje najlepsze krasnoludzkie piwo. Mam ochotę popić wraz z moimi braćmi. - Gdy niziołek odszedł to chwile poczekałem by powiedzieć szyszkojadą mój plan
- Wy poczekajcie tutaj, to jest to co robicie najlepiej. Skontaktujcie się z kim trzeba, a ja postaram się zdobyć informację po swojemu, pozwolicie? - zadrwiłem z nich i ruszyłem za niziolkiem.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline