Każdy z was zrobił, co chciał. Elf spędził ten wieczór na uboczu, Krasnolud udał się do innych krasnoludów by posłuchać sag i pić spore ilości piwa, a niziołek zgrabnie wymieszał się w tłumie. Puźniej każde z was udało się do swoich pokojów by spędzić tam noc. Rano udaliście się do jadalni. Oprócz was, było tam kilka osób, które dopadła ”nagła niedyspozycja”. Mały gospodarz wskazał wam ręką stolik stojący blisko kominka. -Zapewne zjedlibyście coś. Co zamawiacie? Jajecznice? Owsiankę? Czy może macie jakieś specjalne zamówienie? Złóżcie zamówienie u którejś z dziewcząt. Bianka! Elise! Naprawdę nie wiem gdzie się one podziały. Zresztą, zaraz tu przyjdą. Wy w tym czasie się zastanówcie, co chcecie do jedzenia.- |