Potakuję na słowa Marjana i wyrażam uznanie dla jego rozumowania krótkim przyklaśnięciem. Po słowach druida mówię cicho "Dobrze mówi."
Zaliczkę biorę. Stwierdzam w myślach- Nawet jeśli się tego nie podejmę nie złamię żadnej umowy, bo takowej nie podpisywałem. Z szyderczym uśmiechem patrzę na elfa i cieszę się z tego jaki stosunek mają do niego inni. - Przynajmniej nie jestem odosobniony.- kontynuuję swój mentalny wywód.
__________________ Oto pięść moja. Zna ją świata ćwierć...
Kto ją ujrzy, ujrzy swoją... śmierć... GG: 953253
Ostatnio edytowane przez Salazar : 28-02-2008 o 15:18.
|