Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2005, 20:36   #6
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
I słusznie. W moich powyższych postach pisałem li tylko z punktu widzenia sztuk walki jako walki wręcz, a nie walki bronią. Szermierka oraz różne szkoły walki (szkocka, irlandza itp.) w posługianiu się bronią to jak najbardziej trafna i konieczna froga rozwoju każdego rębaki. Nie sztuka machać mieczem jak cepem, ale zrobić na tyle szybko, by siły cię nie opuściły i by trafić przeciwnika. Moje opowieści, które słyszałem pokrywają się z Tobą , Feanorze. Walka na dłuższą metę to walka męcząca i bardziej walczy się, by się ni przewrócić niż dać trafić. A potem wygrywa i tak ten, kto ma "pomysł" na walkę. Zatem szermierki, dodatkowe plusy z walki stylami różną bronią to podstawa. Jednak na pewno nie od razu - bo poszukiwacz, który dopiero co wstał zza biurka lub wyszedł z wioski za nic nie będzie wiedział, co robić. Początkowe wyszkolenie w walce na 20% z haczykiem, to walka "do przodu". Wszelkie modyfikacje muszą wynikać z rozwoju postaci oraz jej oddaniu w szukaniu nauczyciela. Bez tego nie wyjdzie się dalej niż sam Kmicic, który własnie bolesnie przekonał się że o ile proste machanie mieczem jest dobre na wojaczce i obrabianiu chłopsta, o tyle w starciu z prawdziwym szermierzem jest nic nie warte
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem