Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2008, 00:51   #26
Lord Artemis
 
Lord Artemis's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumnyLord Artemis ma z czego być dumny
Artemis zauważył lekki uśmiech na twarzy Camalasa...Nie wiedział, co on oznacza jednak nie spodobało mu się to... Artemis był bardzo nieufnym, i wręcz skrzywdzonym przez życie człowiekiem... Był porywczy i często agresywny... Kiedyś miał przyjaciela, lecz teraz żadnego... Był typem samotnika i nie bardzo miał ochotę nawiązywać, jakiekolwiek kontakty z innymi istotami.. Wiedział,że może polegać tylko na sobie... Dawał sobie rade bez przyjaciół... Więc teraz sytuacja, w której znalazł się była dla niego ogromnym brzemieniem... Nie dość, ze wmieszano go w morderstwo to jeszcze musiał polegać na innych osobach...

Nikomu nie ufaj a przeżyjesz....-Powiedział w myślach.- To jedyne, co możesz zrobić....

- Camalas ma racje.. Nie musimy zabijać jego rodziny... Nie ze względu na to, że ktoś dowie się o śmierci Hurina... Tylko ze względu na to, że niczym nam nie zawinili... Nie lubię zabijać istot, które są bezbronne i nie zrobiły mi nic, za co mógłbym je zabić- Powiedział do Towarzyszy.
- A ty Panie Razielu pleciesz głupoty!!- Rzekł do Elfa.- Hurin jest wysoko postawiony a jego brak może przeszkodzić wrogowi w pewnych planach.... Tego człowieka trzeba zabić... Nawet, jeżeli nic nie powie... Pomyśl czy jeżeli dostaniemy od niego informacje to nie spróbuje nam przeszkodzić??? I myślisz, że ci , którzy go opłacili dadzą mu żyć dalej skoro ich wydał??? O nie... Zapamiętaj, że, jeżeli wyciągasz miecz, wyciągnij go, aby zabić... Nawet ciężko ranny przeciwnik może zadać śmiertelną ranę... A taki Hurin... Wysoko postawiony Strażnik na pewno ma znajomości i nie popuści nam zniewagi... A co do przesłuchania go... – Splunął na ziemię i ciągnął dalej swą wypowiedź- Nie możliwym jest przesłuchać go... Bo jeżeli potraktujemy go łagodnie to może nie powiedzieć prawdy... Musi poczuć strach... Trzeba go torturować, zmusić do powiedzenia prawdy... Zagrozić... Ale w jednym się z Tobą Mości Razielu zgodzę i powtórzę słowa Pana Camalasa... Porwijmy go i wywieźmy go z miasta... Zabijmy w lesie.... Bez światków i przypadkowych wpadek... Cicho i naturalnie... To jest moje zdanie...
Artemis z niecierpliwością czekał na odpowiedź Stojących towarzyszy... Chciał podjąć szybką decyzje.. Był zdecydowany na zabicie i torturowanie Hurina... Był pewny,ze to przyniesie skutek... A nawet, jeżeli nic nie powie to wróg będzie wiedział, że ta drużyna nie jest aż tak głupia i domyśliła się, co jest czym, a kto jest Kim i ,że eliminacja winnych dopiero się zaczyna a każdy dostanie to co mu się należy...

Teraz my podeptamy im po piętach!!! I Oby te nadęte dumne elfy pomyślały, choć trochę i podjęły słuszną decyzje... Przynajmniej mam taką nadzieję...
 
__________________
Śmierć uśmiecha się do każdego z nas. Jedyne co możemy zrobić, to uśmiechnąć się do niej...
Lord Artemis jest offline