Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2008, 17:10   #45
maciek.bz
 
maciek.bz's Avatar
 
Reputacja: 1 maciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skałmaciek.bz jest jak klejnot wśród skał
Brog i Elran

Elran próbował podnieść dywan, ale o dziwo, ten ani drgnął. Sprawiał wrażenie trwale "przyklejonego" do podłoża. Gdy patrzyliście się w niego coraz dłużej obraz zaczął tańczyć i ruszać przed oczyma. Smok w jednej chwili buchnął płomieniem w stronę atakujących. O dziwo poczuliście gorąco. Na dywanie pojawiło się coś, czego jeszcze przed chwilą nie mogło być. Rozżarzone litery formujące się w słowo -Detengarathantos - niemal równocześnie je wymówiliście. Dywan drgnął i zwinął się ukazując drewnianą klapę. Ostrożnie ją otworzyliście. To chyba coś w rodzaju piwnicy. Wewnątrz nie było nic widać, więc postanowiliście zejść na dół. Pierwszy ruszył Elran. Gdy schodził po drabince nadepnął na jeden ze szczebli i usłyszał charakterystyczny dźwięk - cyk. Chyba nadepnął na jakąś pułapkę, a wzięcie nogi nie wydaje się zbyt dobrym pomysłem.

Belegris

-Walka była naprawdę wspaniała. - powiedział Aron. Spojrzał po goblinach, a następnie na ciebie. Twoje rany rzeczywiście wyglądają poważnie.
- W Maerstar jest uzdrowicielka, możemy się tam udać. Tak wogóle to jestem tamtejszym magiem.

Gdy doszliście do Maerstar wioska wyglądała na kompletnie opuszczoną. Jednak z kominów leniwie wydobywał się dym.

Tutaj należało by ci się wytłumaczenie. Cała wioska jest pokryta magiczną barierą, która przepuszcza tylko w jedną stronę. Pracowałem nad tym czarem dość długo, ale ktoś wykradł mój projekt, zmodyfikował go i użył w tym właśnie celu. Jeśli dobrze się domyślam to zasługa tego czarownika w purpurze, którego pewnie już widziałeś. Te gobliny też tu chyba nie są bez znaczenia. Istnieje sposób na wyjście z tej bariery. Mam u siebie w domu magiczny pierścień, który sprawia, że twoje ruchy stają się dużo wolniejsze, ale jesteś odporny na żywioły. Sądzę, że za jego pomocą można by wydostać się spod bariery. Sam niestety nie mogę wejśc do wioski, ponieważ mieszkańcy od razu by mnie zlinczowali. Pewnie sądzą, że to moja wina.
 
maciek.bz jest offline