Akvila wysłuchał co inni mają do powiedzenia, każdy z nich miał jakiś plan, szkoda tylko, że wszystkie miały jakiś haczyk. Gdy pojawiła się magiczna grota, ścisnął mocniej rękojeść miecza i z przekleństwem na ustach, przekroczył jej próg.
- Mam nadzieję, że jesteś dziewicą, bo smoki takie lubią jadać na podwieczorek. W ostateczności mamy tłustego krasnoluda.- tyle zdążył powiedzieć nim zniknął w środku.
__________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" |