Aaaaaaaa Psiony... brrrrr na sam wyraz dostaje ciarek i odruchów wymiotnych. Jak można tym grać? Jest to klasa, która w piękny sposób ukazuje na czym polega power-gaming. Co do jej klimatyczności też mam wiele zastrzeżeń, często takie postacie psują klimat, bo z ciekawych lochów, robi się "wesoły spacerek" przez lochy, których psion nawet nie zauważy... phiii i gdzie tu klimat? A do tego jeszcze dorzućcie mi gracza- munchkinowca... Nic tylko się pociąć.
Ale jak na standardy heroic fantasy to psion spełnie swoje zadanie w 100%, nawet w 200%, ale czy warto niszczyć sobie i innym sesję czymś takim?
Nie chciałem nikogo urazić, ale tak to widzę, możecie próbować, ale przekonać się i tak nie dam :P
__________________ Bo nie wiemy co za tym dniem,
Za horyzontem, za dniem... |