Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2008, 16:31   #10
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Blaze ze zdziwieniem spojrzał na wzburzoną dziewczynę. Nie miał pojęcia, co mogło spowodować taki wybuch, ale miał nadzieję, że ten wątpliwej jakości epitet nie był skierowany pod jego adresem...
Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć dziewczyna rzuciła kilka kolejnych, tym razem nieco mniej gniewnych słów i biegiem ruszyła w głąb wieży.
Obrócił się za nią, ale przed jego oczami mignął tylko wypięty, zgrabny tyłeczek. I powiewająca długa kita.
"Z tej strony też wygląda nienajgorzej" - pomyślał rozbawiony.
Ponownie obrócił się w stronę wilka, który wyglądał na dziwnie nadąsanego.
"Jeśli nie mnie dotyczyły te słowa..." - pomyślał.
Przykucnął.
- Hej! - powiedział. - Czyżbyście z sobą rozmawiali?
- To co jej rzekłeś takiego, że się tak wściekła? - spytał, nie licząc na odpowiedź.
Miał ochotę pogłaskać wilka, ale nie był pewien, jak ten zareaguje na dotyk ręki obcego człowieka. Bardzo lubił swoje palce...
- Wcale nie jesteś kupą zapchlonego futra - powiedział, chcąc nieco poprawić humor wilka. - Ślicznie wyglądasz - dodał.
Ponownie opanował chęć pogłaskania szarego łba.
- Tak to jest z dziewczynami - zażartował. - Poszła i nawet nie powiedziała, jak się nazywasz...
Wyprostował się.
- Do zobaczenia - powiedział. - Jak sie zaczniesz nudzić, to zawyj na cały głos...
Uśmiechnął się, a potem ruszył za dziewczyną.
 
Kerm jest offline