Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2008, 13:26   #18
Geralt z Rivii
 
Reputacja: 1 Geralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumny
Po podejściu Nil do klaczy wiedźmin wspomniał jej spojrzenie. Było takie głębokie...
-Ma piękne oczy-pomyślał.
Nie pamiętał kiedy ostatnio jadł takie rarytasy. Wszystko smakowało lepiej, niż stara, dobra kuchnia u mistrza Yarugi. Po chwili dostrzegł wesołe błyski w oczach dziewczyny. Wstał, podszedł do swoich tobołów, wyciągając jego ulubione Bordeaux i podszedł do Nil. -Przepraszam, nie przedstawiłem się-powiedział dość sztywno. -Jestem Yerald, wiedźmin-kontynuował.
To ostatnie słowo powiedział dość mocno, jakby chciał obwieścić, że zamordował matkę dziewczyny, lub jakby był trędowaty. Yerald przyzwyczaił się do tego, że ludzie jego profesji nie są zbyt dobrze przyjmowani. O ile w ogóle są przyjmowani.
-I co Cię tak ucieszyło? Co Ci powiedziała moja klacz?-dodał z minimalnym sarkazmem.
 

Ostatnio edytowane przez Geralt z Rivii : 03-03-2008 o 22:50.
Geralt z Rivii jest offline