Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2008, 15:32   #30
Geralt z Rivii
 
Reputacja: 1 Geralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumny
Yerald poczuł, że coś jest nie tak. Dziewczyna drżała. Jednak wiedźmin nie chciał o nic pytać. Już zmierzchało, więc zajechał pod karczmę, wprowadził klacz do stajni i poszedł do zajazdu. Karczmarz niewiele różnił się od innych elfów, lecz był bardzo gruby i niezbyt uprzejmy. Yerald poprosił o pokój i po otrzymaniu klucza podszedł wraz z dziewczyną do miejsca noclegu. Spojrzał na dziewczynę-ciągle coś ją trapiło. Było to tak widoczne, jak wielki grzyb na suficie.
-Możesz myśleć o mnie, co chcesz, ale... Chyba wiem co czujesz-powiedział cicho Yerald.
Po chwili zaczął recytować wiersz jakieś poetki, której imienia nie pamiętał.

"Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
czyjeś ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to - to jest bardzo mało..."


W oczach Nil pojawiły sie łzy...
 

Ostatnio edytowane przez Geralt z Rivii : 03-03-2008 o 22:53.
Geralt z Rivii jest offline