Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2008, 16:09   #32
Geralt z Rivii
 
Reputacja: 1 Geralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumny
Wiedźmin patrzył jak wychodzi z pokoju, trochę mocniej trzaskając drzwiami, niż powinna. Myślał przez chwilę o jej niezkazitelnie białej cerze, pięknym odzieniu, pełnych ustach. Szybko się otrząsnął.
-Skaranie boskie z tymi kobietami-westchnął ciężko.
Żałował okazanych przed chwilą emocji. -Gdzie jesteśmy?- zastanawiał się. Nigdy nie był tak daleko na północ. -Czy to możliwe, że zbliżamy sie do legendarnego Aedd Gynvael? Do tego "Okruchu Lodu"?-zastanawiał się. -Co tam może być ukryte, po co Nil tam mnie ciągnie?-ciągnął.
Yerald usiadł na łóżku, był zmęczony. Za dużo działo się podczas tego tygodnia. Za wiele tego wszystkiego. Wiedźmin nie miał siły nawet sie rozebrać. Położył się w kurtce, z mieczem i szybko zapadł w lekki sen, uważnie nasłuchując.
 

Ostatnio edytowane przez Geralt z Rivii : 03-03-2008 o 22:53.
Geralt z Rivii jest offline