Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2008, 16:38   #41
Etopiryna
 
Reputacja: 1 Etopiryna nie jest za bardzo znanyEtopiryna nie jest za bardzo znanyEtopiryna nie jest za bardzo znany
Halandar kucnął nad ciałem mężczyzny i szybkim cieciem zakończył jego życie. Gdy wstał i chował miecz z karczmy wyskoczyła krzycząca Turyli. Halandar nie bardzo się tym przejął. Splunął na ziemię i patrząc na nią niedbale.
-Sami tego chcieli a my byliśmy na tyle dobrotliwi iż im nie odmówiliśmy. - mówił ironicznie spoglądając na nią drwiąco.-ale nie przejmuj się na pewno nic im nie będzie -kontynuował.
-Wydaje mi się, że miałaś nas gdzieś zaprowadzić.. - mówił teraz już całkiem poważnie prowadząc rękę po ostrzu. - czy możemy już iść?
Niziołek właśnie pytał czy może zatrzymać ostrze znalezione przy ciele jednego z napastników a Halandar nie wyrażał sprzeciwu.
-Na pewno obierzesz nim sporo Jabłuszek - powiedział do Karła.
 
__________________
"W każdym z nas płynie ta sama, leniwa, czerwona rzeka."

Ostatnio edytowane przez Etopiryna : 03-03-2008 o 16:43.
Etopiryna jest offline