Wątek: Albion 1945
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2008, 18:49   #25
Geisha
 
Reputacja: 1 Geisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumny
Ewa przeczytała kartkę, marszcząc brwi - raz, potem drugi, potem jeszcze kilka razy, a treść jej za każdym razem wydawała jej sie coraz bardziej nieprawdopodobna. to, co przeczytała, nie miało nic wspólnego z nauką - nic kompletnie! A może jednak... ewie przeszło przez myśl, jakie eksperymenty tam robią, jak potworne rzeczy,m jeśli to, co tam napisano, jest prawdą... Ewa, za sprawą Matki, znała sie nieco na takich sprawach. okultyzm, mistycyzm - te rzeczy nie były jej obce - biorąc nawet pod uwagę jej nawyk wróżenia z kart - jednak nie sądziła, że ktoś będzie brał takie sprawy aż tak serio. Dla niej ta świadomość była przerażająca... Wszystko ocierało sie tutaj o... Ewie brakło określenia. Bluźnierstwo - to jedynie przychodziło jej na myśl.

Ewa przeczytała kartkę po raz ostatni, po czym ostrożnie włożyła ją z powrotem do papierosa i zamaskowała tytoniem. jej treść znała już na pamięć.
Oparła głowe o szybę i obserwując przemykający za oknem krajobraz zaczeła sie zastanawiać.

Co to jest macewa - wiedziała doskonale. Widziała już takie nagrobne stelle na wielu cmentarzach - i chociaż najczęściej były na nich wyryte wspomnienia o zmarłym, zdarzała sie czasem jakaś mądrość lub inny przekaz. Czyżby na niektórych zaszyfrowano część jakiejś tajemnej wiedzy, na której ślad wpadli niemieccy naukowcy? I co wspólnego z tym ma Egipt i egipscy bogowie...? No, przecież Żydzi wyszli z Egiptu! Pewnie wiec o Egipcie mówi druga macewa. Ale kipi? No, i najbardziej przerażająca w tym wszystkim rzecz - pozyskanie materiału. ewa jedno tylko miała na myśli - Ci wspaniali, nieustraszeni żołnierze, ta tajna armia Hitlera to zombie! Ale przecież to niemożliwe!!
Ewa poczuła sie nagle bardzo, bardzo nieprzyjemnie sama w pustym przedziale... najpierw zrobiło jej sie zimno, potem słabo, a na końcu w przypływie paniki otworzyła drzwi od przedziału, szarpiąc sie z nimi z całej siły i wywracając podłożoną pod nie walizkę. Kilka osób stojących na korytarzu spojrzało na nią ze zdziwieniem, gdy wyskoczyła przez drzwi jak oparzona. Dopiero, gdy poczuła obecność innych ludzi, uspokoiła się trochę. Wróciła do przedziału i zamknęła za sobą drzwi, zostawiając jednak niewielką szparkę.
Pomyślała o Amerykaninie, którego złapano na stacji. Co tez sie z nim stanie? Dużo ryzykował dla tej sprawy... Ewa czuła, ze nie może go zawieść. Zapaliła papierosa i rozłożyła karty na siedzeniu obok siebie. Pasjans miał ją uspokoić, lecz w głowie wciąż na zmianę kołatały sie słowa tego kapitana i i treść potwornej kartki. Jednocześnie Ewa czuła narastającą ciekawość... Pasjanse układały się pięknie, jeden za drugim, a Ewa już nie mogła doczekać sie spotkania z człowiekiem z bukietem róż. miała nadzieję, ze będzie mogła zamienić z nim choć kilka słów...
 
__________________
Oto tańczę na Twoim grobie;
Ty, który wyzwałeś mnie od Aniołów...
Geisha jest offline