Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2008, 23:35   #47
TwoHandedSword
 
TwoHandedSword's Avatar
 
Reputacja: 1 TwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodze
Belegris narzucił kaptur na głowę i ruszył razem z magiem w kierunku Maerstar. Kiedy dotarli na miejscę, trochę się zaniepokoił, bo jego udo wciąż krwawiło, a wioska wyglądała na niezamieszkałą, co oznaczało, że musiałby poszukać uzdrowiciela w innym miejscu. Aron jednak szybko rozwiał jego obawy, mówiąc mu o zniewoleniu wioski przez magiczną barierę i o pierścieniu, dzięki któremu można się z niej wydostać. Kiedy skończył, Belegris analizował całą sytuację w milczeniu i przez jakiś czas słychać było jedynie pohukiwanie sów i szum liści targanych wiatrem.
- Jeżeli dobrze zrozumiałem twoje intencje, to potrzebujesz mnie, żebym przyniósł pierścień z twojego domu. Mieszkańcy wioski uważają, że cała ta bariera to twoja sprawa, więc potrzebujesz kogoś, kto będzie mógł tam wejść nie narażając się na ich gniew. Ale skoro czekają tam na ciebie, to dlaczego osada wygląda na niezamieszkałą? - powiedział powoli nie podnosząc wzroku na maga.
- Nie masz nawet pewności, czy uda mi się wydostać spod bariery. Mówisz, że ma z nią coś wspólnego ten człowiek współpracujący z goblinami, więc może jest w wiosce? Dlaczego właściwie miałbym ci pomóc? Jaką mogę mieć pewność, że nie kłamiesz, i że nie chcesz po prostu wykorzystać mnie do jednego ze swoich eksperymentów?
Belegris nigdy nie należał do wylewnych, ale tym razem, zarzucając maga pytaniami i posądzając go o bezwzględność w dążeniu do własnych celów, chciał wymusić na nim dokładne objaśnienie całej sprawy. Nie miał zamiaru przechodzić przez barierę, nie mając pewności, że wyjdzie cały i zdrowy. Zbyt wiele było w tym wszystkim wątpliwości, a przed podjęciem decyzji o wejściu do wioski kilka kwestii wymagało jeszcze wyjaśnienia.
 
__________________
"Podróż się przeciąga, lecz ty panuj nad sobą
Sprawdź, czy działa miecz, wracamy inną drogą"
TwoHandedSword jest offline