Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2008, 16:02   #105
Loona
 
Reputacja: 1 Loona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodze
Pierre Le Sang, Orgrim Gar'Thar, Verax, Lino Arwagh

Orgrim przyłożył swoją wielką dłoń i głośno wypowiedział 'czas'. Spojrzał na posąg, a ten zapłonął niebieskim światłem, po czym kamienna powłoka pokrywająca mężczyznę opadła na ziemię, wzbijając tumany kurzu. Meżczyzna ożył. Chwycił wielki młot w dłonie, zszedł z podestu i złożył przed Orgrimem pokłon. następnie go zaatakował.
Wojownik wyglądał naprawdę groźnie, był nieco wyższy od Orgrima, mięśnie miał bardziej rozbudowane, a z jego oczu bił dziwny spokój, który ogarniał niepokojem każdego kto na niego spojrzał. Orgrim był na to przygotowany, uchwycił mocniej swój topór i zaatakował wojownika. <Orgrim [Rzut w Kostnicy: 18]> Zamachnął się i trafił wojownika prosto w środek pancerza, mając nadzieję go przebic, lecz wojownik w tej samej chwili zamachnął się by zmiażdżyc głowę orkowi[Rzut w Kostnicy: 14] Orgrim zrobł unik w ostatniej chwili lecz przez to jego atak nie odniósł skutku. Przez dłuższą chwilę można było obserwowac napradwę wspaniała walkę, każdy z ciosów był wymierzany precyzyjnie i przemyślanie, lecz i każdy z nich był z taką samą zgrabnością parowany. Orgrim zauważył, że jest nie ciekawie, gdyż on się męczy a jego przeciwnik nie. <Orgrim [Rzut w Kostnicy: 26]> <wojownik [Rzut w Kostnicy: 21]> lecz w ostatniej chwili Orgrim pokonał swojego przeciwnika.
Mężczyzna po śmiertelnym ciosie pokruszył się w pył i rozwiał po całej sali.

Bronthion, Thanatos

Bronthion gdy tylko wypił miksturę, poczuł się tak jakby był w stanie góry przenosic, lecz widok krwi towarzysza trochę odebrał entuzjazm. Wyjął ostrożnie miecz z rany Thanatosa i polał ranę, która ku jemu zdziwienu od razu znikła nie pozostawiając nawet blizny. Następnie wlał mu do ust drugą miksturę, a drow natychmiast się ocknął.
-Witamy wśród żywych-powitał zdezorientowanego Thanatosa Ridasel. Jedyne co drow pamiętał to to, że tuż po zemdleniu kroczył po niebieskiej łące. Wszędzie panował błogi spokój, dążył do złotego drzewa rosnącego na środku, gdy był już tuż tuż-ocknął się.
Ridasel pomógł wstac magowi:
-Powinniście uciekac, za godzinę przybędą tu następni. Pod studnią jest tunel. Nie uciekniecie przez las. Zejdzcie po linie, na dole będzie na was czekała moja siostra, ona was poprowadzi, a teraz musicie już iśc-dosłownie wypchnął was przez drzwi i zamnął dom na klucz.

Astaniel

-Niecała setka-odrzekł ze smutkiem Nailan. Zaś gdy Astaniel spytał o to czy Petria go uratowała Nailan się uśmiechnął:
Po chwili wszyscy wstali:
-Zostawimy was samych abyście mogli wszystko ustalic-Dodał opuszczając pomieszczenie.

-Tak to ja Cię uratowałam, los chciał, że akurat przybyłam na wyspę i natknęłam sie na ciebie- Petria obdarzyła cię znaczącym uśmiechem, po czym podeszła do kufra do kufra. Otworzyła go i wyjęła na stół wszystkie rzeczy co tam były: mapa okolicy, Mithrilowa koszulka, Widmowa tarcza +1<widmowy przedmiot wydaje się niemal przezroczysty>, tarcza lwa<ciężka stalowa tarcza +2, wyglądem przypomina łeb lwa, trzy razy dziennie w darmowej akcji można rozkazac jej zaatakowac, gryzie ona wtedy bazową premią posiadacza i zadaje 2k6 obrażeń>, dwa Adamentowe topory wojenne<broń wykonana z adamytu, jest to broń mistrzowsko wykonana zapewnia premię+1>, Trójząb władania rybami<trójząb+1, posługująca się nim osoba może zauroczyc do 14KW stworzeń wodnnych, posiadacz może użyc mocy trzy razy dziennie, ponadto właściciel trójzębu potrafi porozumiewac się ze zwierzętami jak pod wpływem zaklęcia rozmowa ze zwierzętami>, Pierścień kameleona<osoba nosząca ten pierścień może dzięki magii zlac się z otoczeniem(akcja darmowa) i otrzymac premię+10 do testów ukrywania się, ponadto może raz dziennie użyc zaklecia przebieranie się(akcja standardowa)>, pierścień przyjaźni zwierząt<na rozkaz pierścień wpływa na zwierzęta jakby były pod wpływem zaklęcia zauroczenie zwierzęcia>, kamień alarmowy<po wypowiedzeniu słowa rozkazu, kamień przylepia się do wybranego przedmiotu i jeśli ktoś go dotknie wcześniej nie wypowiadając hasła rozlega się alarm trwający godzinę i rozchodzący się w promieniu 375 m>, słaby płaszcz przemieszczania <wygląda jak zwykły płaszcz, jednak po założeniu nosząca go osoba przestaje byc widoczna, moc płaszcza jest analogiczna do zaklęcia przemieszczanie, ryzyko niepowodzenia wynosi 20%> oraz posążek cudownej mocy'rumak z obsydianu' <wygląda jak mała niekształtna gruda kamienia, dopiero głębsze oględziny pozwalają dostrzec jakiegoś czworonoga,na rozkaz ten kawałek obsydianu staje się okazałym wierzchowcem(ciężki koń bojowy), który raz w rundzie na życzenie może użyc długotrwały lot, eteryczny spacer i zamiana planów,wierzchowca da się dosiąśc jedynie jak ma się dobry charakter,kiedy się go użyje wraca do postaci posążka(kiedy się z niego zejdzie), można go użwyac raz na tydzień, maksymalnie na okres 24 godzin, kiedy rumak staje się eteryczny lub zmienia plany z jeźdzcem i ekwipunkiem dzieje się to samo>.
-Bierz co chcesz-powiedziała, otwierając mapę,
-Spójrz jestesmy tutaj, a zamek lorda Reima tutaj-następnie zakreśliła koło pokazując ci gdzie biegnie pole siłowe wokół tej części wyspy. Kiedy już opisła ci większośc terenu wspomniała o swoim pochodzeniu:
-Widzisz jestem driudem z odległej krainy, moi przełożeni przysłali mnie tu bym pomogła tutejszym zwierzętom i nie mogę ich zawieśc, pomagając nam zyskasz wielkiego sojusznika, a teraz mów, co jeszcze jest ci potrzebne do tej wyprawy.
 

Ostatnio edytowane przez Loona : 06-03-2008 o 20:52.
Loona jest offline