Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-02-2008, 19:27   #101
 
Verax's Avatar
 
Reputacja: 1 Verax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumny
-No to idziemy- cała grupa przeszła przez kamienny portal, który stanął przed nimi otworem. Gdy tylko to zrobili, kamienne drzwi z hukiem zamknęły się za nami.
-Wiedziałem, że tak będzie, mam nadzieję, że powietrza nam starczy na rozwiązanie zagadek, wątpię, by dochodziło ono tutaj, w wystarczającej ilości dla nas.- powiedział Verax, po czym zaczął przyglądać się kolejnemu pomieszczeniu Dziwne, te zagadki są całkiem trudne... Kapłan chodził i odczytywał raz po raz zagadki wyryte na posągu, słuchając jednocześnie Kerma.
-Co do przyłożenia dłoni, nie mam wątpliwości, co do ożycia, już tak. Sądzę, że z Menhiru może coś "wyskoczyć" i wcale nie sądzę, że to coś będzie chciało nam postawić piwo... -Verax spojrzał ostrożnie w stronę czarnego kamienia na środku pomieszczenia.
Tymczasem do kapłana podszedł Orgrim i poprosił o przeczytanie zagadek. Verax zgodził się chętnie i podchodził do każdego i czytał na głos treść każdej zagadki
-"...Nienawiść nie zniknie, nawet kiedy skonam"- dokończył powoli- Jakieś pomysły? Mi na razie nie przychodzi nic do głowy konkretnego, ale mam kila sugestii. Z tym paladynem to masz chyba rację Pierre, tu chodzi o jakąś cechę charakteru albo ideologię, może to naiwność albo zdrada?- kapłan westchnął- Jeśli chodzi o pusty postument mam kilka pomysłów, może to glob ziemski, albo powietrze, ale skłaniam się do pierwszej odpowiedzi, co do tego dumnego wojownika, to sądzę, iż może to być czas, po prostu czas go zmógł, co do ostatniej zagadki to nie mam pojęcia... hmmmm- zastanowił się kapłan i spojrzał na Pierre'a Może się jeszcze zastanówmy chwilę...
 

Ostatnio edytowane przez Verax : 03-04-2008 o 16:40.
Verax jest offline  
Stary 27-02-2008, 21:01   #102
 
grabi's Avatar
 
Reputacja: 1 grabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwu
Lino rozejrzał się po pomieszczeniu. Tu także nie było nic ciekawego. Przez chwilę patrzył, jak inni próbują rozwiązać zagadkę. Postanowił im pomóc. Z trudnością przeczytał napisy. Jego dzieciństwo nie było łatwe, toteż zdążył się jedynie nauczyć podstaw czytania i pisania. Teraz ta umiejętność się przydała. Nie mógł rozszyfrować, o co chodzi z pierwszym posągiem, więc słuchał innych. Po dyskusji w drużynie stwierdził, że chodzi o słowo "zdrada".
Potem podszedł do kolejnego posągu. Przez chwilę czytał inskrypcję, po czym obejrzał posąg postaci w kapturze. Powiedział drużynie o słowie, które mu przychodziło na myśł.
-To jest "zemsta". Tak mi się przynajmniej wydaje.
Przez chwilę patrzył na posąg, po czym podszedł do kolejnego.
-Może rzeczywiście chodzi o starość. Myślę, że to będzie słowo "czas".
Ostatni posąg był trochę dziwny. Zwykły postument, a na nim nic nie było. Lino wysunął nad postument rękę, jednak niczego nie wyczuł. Długo odczytywał słowa. W jego głowie pojawiało się mnóstwo pomysłów, jednak w końcu wybrał jeden.
-To na pewno jest "cień". Jestem tego pewien.
Lino patrzył długo na miejsce, gdzie był ślad dłoni. Miał ochotę położyć tam swoją dłoń i wypowiedzieć owe słowo.
 
grabi jest offline  
Stary 27-02-2008, 22:08   #103
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Ork powiedział :
-Tak to na pewno czas , nic innego nie jest w stanie pokonać wojownika. Zniszczyć i może , ale nie pokonać .
Po tych słowach wyciągnął swoją wielką dłoń , położył ją w miejsce do tego przeznaczone i powiedział głośno
-Czas
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline  
Stary 02-03-2008, 15:38   #104
 
Laos's Avatar
 
Reputacja: 1 Laos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetny
- A ilu was jest? I skoro ma tak potężną armię to w jaki sposób udało wam się obronić? - zapytał dość zdziwiony. Usłyszawszy o ewentualnej osobie która mogła mu pomóc w tym zadaniu obudziła sie w nim ciekawość.
- Hmm dobrze powiedz mi zatem czy wiecie kiedy mniej więcej ma wrócić? A
także w czym się specjalizuje?

Gdy nagle któraś z postaci odezwała się oczy elfa odrazu powędrowały w stronę źródła. Ujrzał zakapturzoną postać. Gdy tajemnicza osoba zaczęła zdejmować kaptur Astaniel był przygotowany na ujrzenie kolejnego eksperymentu nikczemnego
Reima. Jego zdziwienie było wielkie gdy jego oczom ukazała się piekna kobieta. Wyglądała ona naprawdę oszałamiająco, ale także znajomo. Astaniel próbował przypomnieć skąd ją zna. Gdy nagle odpowiedz sama pojawiła sie w jego głowie
No tak!!! To ją widziałem na plaży! - ta myśl uderzyła go jak piorun
Najprawdopodobniej to jej zawdzięczam życie
Patrzył jeszcze przez chwilę na tajemniczą kobietę po czym rzekł
- Czy to Tobie zawdzięczam życie?
Zaskoczonemu elfowi nie udało się całkowicie zamaskować zdziwienia. Mimo to cierpliwie czekał na odpowiedzi
 
__________________
"Errare humanum est"
Laos jest offline  
Stary 05-03-2008, 16:02   #105
 
Loona's Avatar
 
Reputacja: 1 Loona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodzeLoona jest na bardzo dobrej drodze
Pierre Le Sang, Orgrim Gar'Thar, Verax, Lino Arwagh

Orgrim przyłożył swoją wielką dłoń i głośno wypowiedział 'czas'. Spojrzał na posąg, a ten zapłonął niebieskim światłem, po czym kamienna powłoka pokrywająca mężczyznę opadła na ziemię, wzbijając tumany kurzu. Meżczyzna ożył. Chwycił wielki młot w dłonie, zszedł z podestu i złożył przed Orgrimem pokłon. następnie go zaatakował.
Wojownik wyglądał naprawdę groźnie, był nieco wyższy od Orgrima, mięśnie miał bardziej rozbudowane, a z jego oczu bił dziwny spokój, który ogarniał niepokojem każdego kto na niego spojrzał. Orgrim był na to przygotowany, uchwycił mocniej swój topór i zaatakował wojownika. <Orgrim [Rzut w Kostnicy: 18]> Zamachnął się i trafił wojownika prosto w środek pancerza, mając nadzieję go przebic, lecz wojownik w tej samej chwili zamachnął się by zmiażdżyc głowę orkowi[Rzut w Kostnicy: 14] Orgrim zrobł unik w ostatniej chwili lecz przez to jego atak nie odniósł skutku. Przez dłuższą chwilę można było obserwowac napradwę wspaniała walkę, każdy z ciosów był wymierzany precyzyjnie i przemyślanie, lecz i każdy z nich był z taką samą zgrabnością parowany. Orgrim zauważył, że jest nie ciekawie, gdyż on się męczy a jego przeciwnik nie. <Orgrim [Rzut w Kostnicy: 26]> <wojownik [Rzut w Kostnicy: 21]> lecz w ostatniej chwili Orgrim pokonał swojego przeciwnika.
Mężczyzna po śmiertelnym ciosie pokruszył się w pył i rozwiał po całej sali.

Bronthion, Thanatos

Bronthion gdy tylko wypił miksturę, poczuł się tak jakby był w stanie góry przenosic, lecz widok krwi towarzysza trochę odebrał entuzjazm. Wyjął ostrożnie miecz z rany Thanatosa i polał ranę, która ku jemu zdziwienu od razu znikła nie pozostawiając nawet blizny. Następnie wlał mu do ust drugą miksturę, a drow natychmiast się ocknął.
-Witamy wśród żywych-powitał zdezorientowanego Thanatosa Ridasel. Jedyne co drow pamiętał to to, że tuż po zemdleniu kroczył po niebieskiej łące. Wszędzie panował błogi spokój, dążył do złotego drzewa rosnącego na środku, gdy był już tuż tuż-ocknął się.
Ridasel pomógł wstac magowi:
-Powinniście uciekac, za godzinę przybędą tu następni. Pod studnią jest tunel. Nie uciekniecie przez las. Zejdzcie po linie, na dole będzie na was czekała moja siostra, ona was poprowadzi, a teraz musicie już iśc-dosłownie wypchnął was przez drzwi i zamnął dom na klucz.

Astaniel

-Niecała setka-odrzekł ze smutkiem Nailan. Zaś gdy Astaniel spytał o to czy Petria go uratowała Nailan się uśmiechnął:
Po chwili wszyscy wstali:
-Zostawimy was samych abyście mogli wszystko ustalic-Dodał opuszczając pomieszczenie.

-Tak to ja Cię uratowałam, los chciał, że akurat przybyłam na wyspę i natknęłam sie na ciebie- Petria obdarzyła cię znaczącym uśmiechem, po czym podeszła do kufra do kufra. Otworzyła go i wyjęła na stół wszystkie rzeczy co tam były: mapa okolicy, Mithrilowa koszulka, Widmowa tarcza +1<widmowy przedmiot wydaje się niemal przezroczysty>, tarcza lwa<ciężka stalowa tarcza +2, wyglądem przypomina łeb lwa, trzy razy dziennie w darmowej akcji można rozkazac jej zaatakowac, gryzie ona wtedy bazową premią posiadacza i zadaje 2k6 obrażeń>, dwa Adamentowe topory wojenne<broń wykonana z adamytu, jest to broń mistrzowsko wykonana zapewnia premię+1>, Trójząb władania rybami<trójząb+1, posługująca się nim osoba może zauroczyc do 14KW stworzeń wodnnych, posiadacz może użyc mocy trzy razy dziennie, ponadto właściciel trójzębu potrafi porozumiewac się ze zwierzętami jak pod wpływem zaklęcia rozmowa ze zwierzętami>, Pierścień kameleona<osoba nosząca ten pierścień może dzięki magii zlac się z otoczeniem(akcja darmowa) i otrzymac premię+10 do testów ukrywania się, ponadto może raz dziennie użyc zaklecia przebieranie się(akcja standardowa)>, pierścień przyjaźni zwierząt<na rozkaz pierścień wpływa na zwierzęta jakby były pod wpływem zaklęcia zauroczenie zwierzęcia>, kamień alarmowy<po wypowiedzeniu słowa rozkazu, kamień przylepia się do wybranego przedmiotu i jeśli ktoś go dotknie wcześniej nie wypowiadając hasła rozlega się alarm trwający godzinę i rozchodzący się w promieniu 375 m>, słaby płaszcz przemieszczania <wygląda jak zwykły płaszcz, jednak po założeniu nosząca go osoba przestaje byc widoczna, moc płaszcza jest analogiczna do zaklęcia przemieszczanie, ryzyko niepowodzenia wynosi 20%> oraz posążek cudownej mocy'rumak z obsydianu' <wygląda jak mała niekształtna gruda kamienia, dopiero głębsze oględziny pozwalają dostrzec jakiegoś czworonoga,na rozkaz ten kawałek obsydianu staje się okazałym wierzchowcem(ciężki koń bojowy), który raz w rundzie na życzenie może użyc długotrwały lot, eteryczny spacer i zamiana planów,wierzchowca da się dosiąśc jedynie jak ma się dobry charakter,kiedy się go użyje wraca do postaci posążka(kiedy się z niego zejdzie), można go użwyac raz na tydzień, maksymalnie na okres 24 godzin, kiedy rumak staje się eteryczny lub zmienia plany z jeźdzcem i ekwipunkiem dzieje się to samo>.
-Bierz co chcesz-powiedziała, otwierając mapę,
-Spójrz jestesmy tutaj, a zamek lorda Reima tutaj-następnie zakreśliła koło pokazując ci gdzie biegnie pole siłowe wokół tej części wyspy. Kiedy już opisła ci większośc terenu wspomniała o swoim pochodzeniu:
-Widzisz jestem driudem z odległej krainy, moi przełożeni przysłali mnie tu bym pomogła tutejszym zwierzętom i nie mogę ich zawieśc, pomagając nam zyskasz wielkiego sojusznika, a teraz mów, co jeszcze jest ci potrzebne do tej wyprawy.
 

Ostatnio edytowane przez Loona : 06-03-2008 o 20:52.
Loona jest offline  
Stary 05-03-2008, 17:11   #106
 
shadowdancer's Avatar
 
Reputacja: 1 shadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumny
Biegł. Spacerował. Robił, co chciał. Widział złote drzewo. Najpierw chciał puścić się pędęm, ale stwierdził, że ma jeszcze dużo czasu. Poszedł spokojnie. Kroczył tak przez chwilę i prawie dotarł do drzewa. Już chciał wyciągnąć rękę i dotknąć błyszczącej i świecącej kory...

- Witamy wśród żywych - powiedział wesoło Ridasel.
- No fajnie, to ja już nie mam pytań. Ostatnie co pamiętem, to jakiś zbój, któremu poderżnąłem gardło, a on wsadził mi miecz w płuco. Potem to już jakieś drzewo i cuda niewidy. Dobrze, że się dowlokłem do końca lasu. I... dzięki. Nie każdy uratowałby drowa. Nawet z elfów. Teoretycznie powinniście rzucić mnie na bruk i zostawić, żebym się wykrwawił - Thanatosowi wracał powoli humor.
- Powinniście uciekac, za godzinę przybędą tu następni - powiedział młodzieniec, po czym napomknął coś o przejściu w studni. Następni? Ilu ich, do cholery jest - pomyślał drow. Ale chłopak już wypchnął ich z domu i zamknął go na siedem pieczęci.

- Trzeba przyznać, że pomysł Ridasela jest niezły. Nawet, jeśli nie będzie tam jego siostry. Gdyby czarni przyjechali tak z 15 minut później, pewnie sami znaleźlibyśmy ten tunel. Trzeba się zmywać - po tych słowach mag popatrzył wyczekująco na swego towarzysza.
 
__________________
uwaga na potwora latające spaghetti xD
shadowdancer jest offline  
Stary 05-03-2008, 20:47   #107
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Orgrim ciężko dyszał po wygranej walce. Po chwili podniósł głowę i powiedział do reszty :
- No to teraz wiem co się dzieje jak się pomylimy , to co próbujemy następny??
Ciekawe co to było jeśli nie czas...
Ork uśmiechnął się wypowiadając te słowa , jakby właśnie skończył przednią zabawę.
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline  
Stary 05-03-2008, 21:11   #108
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Świetna walka - powiedział Pierre, spoglądając na Ogrima.
Spojrzał na pusty posąg, a potem znów na orka.
- Trudno powiedzieć, czy miałeś rację, czy nie. Nie wiadomo, co by się stało w innym przypadku i nie ma co gdybać.
- Bez względu na wszystko wiadomo, że może czekać nas kolejna walka.
Spojrzał jeszcze raz na posąg, przy którym stał. Jeszcze raz przeczytał napis:
"Zabili mych przyjaciół, zabili też rodzinę.
Spokoju nie zaznam w mej śmierci godzinę.
Nie zmrużę oka, zanim ich nie pokonam.
Nienawiść nie zniknie, nawet kiedy skonam."

Przyłożył rękę do odpowiedniego miejsca na postumencie i powiedział:
- Zemsta.
Odstąpił o dwa kroki, czekając na ewentualną reakcję.
 
Kerm jest offline  
Stary 05-03-2008, 23:53   #109
 
Verax's Avatar
 
Reputacja: 1 Verax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumny
-Dzięki Orgrim i gratulacje, jesteś naprawdę dobrym wojownikiem- to jedyne co mógł powiedzieć kapłan dobrze mieć kogoś takiego w drużynie, dzięki Ci o jaśniejący Lathanderze podziękował w myślach swemu bogu.
Tymczasem Pierre podszedł już do kolejnego posągu położył na wyżłobieniu rękę i wypowiedział słowo:
-Zemsta
-Mam nadzieję, że tym razem się nam poszczęści.- wypowiedział w nadziei kapłan przygotowując się do ewentualnego zadania ciosu, ożywionemu posągowi.
 

Ostatnio edytowane przez Verax : 03-04-2008 o 16:41.
Verax jest offline  
Stary 07-03-2008, 19:40   #110
 
grabi's Avatar
 
Reputacja: 1 grabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwu
Lino nic nie powiedział. Patrzył w milczeniu na walkę Orgrima z posągiem. Zastanawiało go, czy to co widział przed _chwilą, to miała być łatwa walka, czy też nie. Odpowiedź pasowała do zagadki, a mimo to jego przyjaciel musiał się zmierzyć z posągiem. "Czyżby to miała być łatwiejsza część? Skoro tak, to co będzie, gdy źle odpowiedzą na zagadkę?"
Lino nie miał ochoty poznać odpowiedzi na to pytanie. Podszedł bliżej do Pierra, poprawiając ułożenie dłoni na toporze. Przygotowany był, by pomóc kompanowi w razie ewentualnych problemów._Tak przygotowany stanął w odległości dwóch metrów od posągu, gotowy do doskoku i zadania uderzenia swym toporem.
W jego głowie świtała myśl, że dobrze zrobili decydując się na pojedyncze "budzenie" posągów.

Uwaga na błędy.
C
 

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 07-03-2008 o 19:45.
grabi jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:52.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172