Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-03-2008, 16:17   #47
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Felixa ogarnęło mieszane uczucie. Z jednej strony smucił się z powodu straty kolejnego towarzysza z drugiej cieszył się z powodu śmierci furiata. Pilnowanie go do końca zadania nie wchodziło raczej w grę, a taki szaleniec mógł być niebezpieczeństwem dla wszystkich. „Ciekawe ilu jeszcze dopadnie taka gorycz nim dotrą do celu?” Felix sprawdził czy dobrze zrobił opatrunek, pobieżnie przejrzał też rzeczy „Wilka” gdy udzielał mu pomocy, a właściwie gdy udzielenie mu pomocy okazało się niepotrzebne. W takich warunkach jako oddział nie mieli prawa pozwolić na marnotrawstwo – a "Wilk" mógł mieć jedzenie, bełty czy inne przyrządy wojskowego. Felix mógł te bardziej zużyte wymienić na lepsze, dla „Wilka” i tak straciły wszelkie znaczenie. Dla Felixa była to drobna rekompensata za stres i ranę. Nie pogardził też pieniędzmi – „On już i tak by ich nie wydał”.

Całe szczęście, że zbliża się noc. Wreszcie chwila snu, zapomnienia.” Brak uczucia zimna – było czymś na co czekał cały dzień. Był zmęczony, obdarty z ochoty na cokolwiek. Walka rozgrzała jego ciało i przyśpieszyła krążenie – nie równoważyło to jednak rany, która piekła świeżością i wprowadzała Felixa w ponury nastrój.
 
Eliasz jest offline