Na sesjach wykorzystuję sporadycznie. Głównie dlatego, że postacie rzadko kiedy dochodzą do momentu, gdzie mogą poznać coś, co im pomoże. Jednak gdy już to dostaną to zabawy jest co niemiara. Styl, szczególnie właśnie do walki pojedynkowej, to zdarzenie do zastosowania w pojedynku, spotkaniu ustawianym lub krókiej potyczce. Przy większych bitwach lub totalnej rozróbie w karczmie to wysiada i tam zapomnieć nalezy o stylu jakimkolwiek. Byleby w głowę nie dostać i tyle. Nawet najwięksi szermierze mogą zginąć od byle pchnięcia chłopka na polu bitwy.
A co stosuję? Cokolwiek, co tylko wymyślę. Gracz szuka nauczyciela, i jeśli takowego napotka, to może się czegoś nauczyć. Nazwa nie gra roli, choć postać niczego innego nie zna. A same sztuki róznią się tym co dają oraz tym, co ewentualnie się traci, stosując je. Nie wiem, czy chcesz bym ci podał jakie mam mechanizmy do stosowania sztuk (+ lub - i jak to w mechanice WFRP stosować) czy opis tych sztuk. Jeśli opis to totalnie wymyslony - kopnięcie z pchnięciem, piasek w oczy, obrót i uderzenie z pięści, cokolwiek. To w tym nie pomogę, bo to można samemu wymyśleć. Przy mechanice można się już pobawić.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |