Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2008, 14:51   #45
Maciass0
 
Maciass0's Avatar
 
Reputacja: 1 Maciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłość
Jack obudził się w łóżku w ładnie urządzonym pokoju karczmy. Umył się i wyszykował a następnie zszedł po schodach na dół. Zobaczył grupkę ludzi i usłyszał:
-Za chwilę odjeżdżamy panowie. Zjedzcie tylko śniadanie. Ja jestem już gotów do drogi...

-Dobrze to ja wrócę po moje rzeczy i możemy ruszać w drogę, a i dzień dobry wszystkim zgromadzonym.

Wrócił do pokoju po swój tobołek i jeszcze raz przyszedł do sali głównej.
- Karczmarzu, daj mi jakieś śniadanie na odjazd mam chyba jeszcze chwilę na posiłek.

Gdy zjadł, wyszedł przed karczmę i czekał na resztę.
 
Maciass0 jest offline