Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2008, 10:16   #110
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Nagła zmiana sytuacji pojawienie się szczura i Stevego zmieniło sytuacje diametralnie była możliwość niezauważonego wymknięcia się z budynku. Gdy nastąpił wybuch Doti szybko podbiegła do okna, zobaczywszy, iż wojskowi są atakowani błyskawicznie podjęła decyzję.

- Prowadź
– rzuciła do szczura.
- Wyjdziemy stąd tak jak wy się dostaliście, lepiej nie być tam gdzie się nas spodziewają, potem będziemy mogli wesprzeć ogniem klechę i resztę.

Doti podążyła za szczurkiem jednak do końca nie była pewna przewodnika. Spokojnie przeładowała Gloca i wprowadziła nabój do komory.

„Jeśli teraz spróbuje jakiś szczurzych sztuczek nafaszeruję go ołowiem. Będzie z niego faszerowany szczur.”

Roześmiała się, jej śmiech odpił się pobielonej klatce prowadzącej w dół. Zeszli za przewodnikiem do piwnicy, tam odsłonił on wejście do kanałów miejskich, sprytnie ukryte za przesuwną szafą.

Przez wydrążoną pazurami szczurów korytarz przeszli do starych kanałów ściekowych. Lata procesów gnilnych i utleniania spowodowało, iż ściek nie śmierdział tak bardzo jakby się można spodziewać, a jego dno nie okrywały odchody tylko warstwa gleby.
Gdzie niegdzie wystawały kości długie, pozostałość po nieszczęśnikach, którzy nie przeżyli krótkiego okresu całkowitego chaosu po bombach. Szybko wyszli na powierzchnię.

[MEDIA]http://dumaeg.googlepages.com/1212cieka12.wma[/MEDIA]
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 12-03-2008 o 12:01.
Cedryk jest offline