Heja, taka scena mi się przypomniała kiedy z Almeną tworzyłyśmy moją kartę postaci bo nie miałam pojęcia o RPG jeszcze
. Siedzimy sobie w pracowni komputerowej wśród masy ludzi i próbujemy ustalić dla mnie rasę.
- Elf? – pyta Almena.
- Noooo dobra mogę spró...
- Albo nie, ty nie umiesz grać elfem.
- Noooo dobra.
- Kobieta po prostu?
- Kobieta to rasa!?
- No człowiek.
- To już wolę kobieta!
- Okeeej...
- A mogę być czymś innym jeszcze?
- Centaurzycą?
- Fuj. A co ona robi!?
- Końskie placki...?
– Almena w ryk śmiechu – To może będziesz chimerą?
- Tym psem z trzema głowami!?
- Nie, taką chimerą, która jest połączeniem człowieka, czy elfa i zwierzaka.
- Dobra!
- To jakie zwierzę chcesz?
- Pies!
- Ta? A jaka rasa?
- Jamnik!
- ... – załamka.
- To jakiś wielki taki bernardyn albo coś!
- Dog.
- No pies.
- Pies-dog-rasa!!! – załamana Almena. – Ten wysoki, wielki, krótka sierść!!!
- Dobra.
- To jesteś psem...
- Suką!
- TAK JESTEŚ SUKĄ!!! – zniecierpliwiona Almena.
W tym momencie czujemy, że wokół nas podejrzana cisza na sali...