Pojawiła się bardzo ważna kwestia wilka Gilesa. Ustalam jedno. Wilk chroni Gilesa z woli pani Jeziora, a Panią Jeziora i jej wolą jestem ja, jako Mistrz gry.
Prosiłbym Cedryku, abyś w opisie czynności wykonywanych przez Gilesa, nie opisywał tego, co robi wilk. Ja doskonale wiem, że on ma Cię chronić i nie obawiaj się, że w swoich postach zapomnę o tym, co też takiego zrobi ten wilk.
Dodatkowo zastrzegam sobie możliwość, że w ważnych momentach, wilk może nie pojawić się. Jest to spowodowane tym, aby Giles przestał zbyt ufać i polegać na nim. A zaczął trochę bardziej, uważac i troszczyć się o swoją skórę.
PS.
W razie jakichkolwiek wątpliwości doradzam lekturę Podręcznika Podstawowego [2ed.] - mianowicie działu Mistrza Gry. Można wyczytać tam bardzo ciekawe rzeczy, mianowicie, iż MG nie musi ściśle trzymać się zasad z podręcznika, może je modyfikować, według potrzeb sesji. To tak na wypadek jakby ktoś miał wątpliwości, co do tego, że nie trzymamy się ściśle tego, co w podręczniku.
Pozdrawiam |